Bardzo odległy czas temu myślałam, aby wykonać sesję zdjęciową na białym koniu. Jednakże wtedy nie miałam dostępu do koni i modelki, która będzie współgrała z moją wizją. Teraz się udało. Koń był i modelka się znalazła, więc przyszedł czas na zobrazowanie mojej wizji na sesję aktową z koniem. W sesji pomagała nam niezastąpiona stylistka Kasia z asystentką Agą. Bez nich ta sesja na pewno by się nie udała. Jeśli nigdy wcześniej nie mieliście do czynienia z koniem, to powiadam Wam, iż jest to bardzo ciężka i wyczerpująca współpraca. Szczególnie, gdy zdjęcia wykonywane są na zewnątrz, gdzie koń ma dostęp do trawy. Wtedy koń ma cały czas spuszczoną głowę na dół i trzeba się sporo natrudzić, aby nakłonić konia do podniesienia głowy. Sesje z końmi są bardzo męczące i czasochłonne, ale trzeba przyznać, że rezultat takiej sesji zawsze wynagradza ciężką pracę.

Zapraszam do obejrzenia sesji aktowej z białym koniem.