Halloween to dla mnie doskonały moment na eksperymenty fotograficzne i kreowanie niepowtarzalnych postaci. W tym roku chciałam stworzyć coś, co połączy grozę, tajemniczość i odrobinę filmowej estetyki. Tak narodził się pomysł na Królową Grobowców – enigmatyczną postać, która zdaje się pochodzić z innego wymiaru. Gdy opowiedziałam o tej koncepcji Magdzie, od razu wiedziałam, że nada jej idealnego charakteru.

Od początku wiedziałam, że kluczowym elementem tej sesji będzie nie tylko stylizacja, ale i atmosfera. Magda została ozdobiona symbolami starożytnych hieroglifów na twarzy, które miały przywoływać zaklęte moce zapomnianych bogów. Jej ciało spowijały bandaże przypominające mumifikację, co dodawało jej tajemniczego, nieco upiornego charakteru. Zależało mi na tym, by uchwycić zarówno grozę, jak i majestat – w końcu egipskie królowe były potężnymi władczyniami.

Zdjęcia wykonaliśmy w scenerii brukowanego pokoju, w którym znajdował się stary telewizor z lat 80 i samotne krzesło ustawione przed nim. Gra światła i cieni podkreśliła surrealistyczny klimat, a unoszący się dym dodał całości tajemniczej, niemal rytualnej atmosfery. Zależało mi na efekcie niepokoju i nieoczywistego połączenia starożytnej symboliki z elementami bardziej współczesnymi. Każdy kadr miał opowiadać historię – historię o przeklętej władczyni, która powraca w świecie, który nie jest już jej własnym.

Uwielbiam, gdy zdjęcia pozwalają na chwilę zapomnienia i wciągają w intrygującą narrację. Mam nadzieję, że ta sesja oczaruje Was swoim klimatem i pozwoli na chwilę zanurzyć się w tej mrocznej, tajemniczej opowieści.