Każda sesja zdjęciowa to dla mnie nowe wyzwanie i nowa historia do opowiedzenia.
Tym razem otrzymałam zadanie od agencji modelek – miałam uchwycić dwie strony kobiecości: delikatność i energię.
Przed obiektywem stanęła Anastazja, a zdjęcia realizowałam dla firmy, która chciała pokazać kobietę w dwóch obliczach.
Zdjęcia miały być skupione na bliskich portretach, podkreślających makijaż i twarz Anastazji.

Subtelność i kobiecość

Pierwsza część sesji miała za zadanie podkreślić naturalne piękno, subtelność i kobiecość Anastazji. Postawiliśmy na delikatną stylizację – lekka, pastelowa sukienka, rozświetlający makijaż i miękkie światło. Chciałam uchwycić w kadrze jej eteryczność, spokojne spojrzenie i delikatne ruchy. Efekt? Kadry pełne łagodności i lekkości, w których Anastazja wygląda jak postać z romantycznego obrazu.

Dynamika i tajemniczość

Druga odsłona sesji była zupełnie inna. Tu liczyła się energia, pewność siebie i tajemniczość. Ciemniejsza stylizacja, bardziej dynamiczna poza, mocniejsze światło – wszystko po to, aby oddać silniejszy, bardziej wyrazisty charakter kobiety. Anastazja świetnie wczuła się w tę rolę, a jej spojrzenie nabrało magnetyzmu. Ujęcia są bardziej drapieżne, pełne ekspresji, z lekką nutą buntu.

Dwa oblicza kobiecości

Uwielbiam takie sesje – kiedy mogę pokazać, jak różnorodne i wielowymiarowe potrafimy być. Kobieta to nie tylko delikatność, ale i siła. Nie tylko subtelność, ale i pewność siebie. Anastazja perfekcyjnie oddała obie te strony, a ja cieszę się, że mogłam to uchwycić.

Każde zdjęcie to opowieść. A ta sesja opowiada historię kobiety, która potrafi być jednocześnie krucha i niezwykle silna. Właśnie to chciałam pokazać – i myślę, że udało się to osiągnąć ❤️