W ubiegłym roku miałam okazję odwiedzić urokliwą wioskę Zalipie i zachwyciłam się jej pięknem – malownicze chaty ozdobione kwiatowymi malunkami sprawiły, że miejsce to pozostało w mojej pamięci. Zalipie to niewielka miejscowość, słynąca z tradycji ozdabiania domów bujnymi wzorami kwiatowymi. Mimo że wioska jest niewielka, ma swój niepowtarzalny urok. Niektórzy mogą być trochę rozczarowani, gdyż malunki kwiatów nie ozdabiają wszystkich domów, lecz wybrane z nich. Podczas wizyty w Zalipiu najlepiej jest podróżować samochodem, ponieważ niektóre z najpiękniejszych domów są odległe od siebie, a spacer zajmuje sporo czasu. Warto pamiętać, że Zalipie to nie skansen – mieszkańcy wioski normalnie tam żyją, a niektóre malowidła znajdują się w prywatnych domach. Jednak zazwyczaj właściciele są otwarci na odwiedziny i pozwalają fotografować.

W tym roku miałam przyjemność odwiedzić Zalipie ponownie, aby wykonać sesję narzeczeńską dla przesympatycznej pary zakochanych – Wiktorii i Kamila. Spośród wielu miejsc, które im zaproponowałam, wybrali właśnie Zalipie ze względu na piękne wspomnienia z tego miejsca. Pogoda podczas sesji była idealna – słońce świeciło, a temperatura była bardzo wysoka.

Zapraszam was do obejrzenia sesji narzeczeńskiej Wiktorii i Kamila w malowniczym Zalipiu.