Niedziela, przepiękny słoneczny dzień, który stał się okazją dla Moniki i Artura, by przenieść się w świat fantasy. Od dłuższego czasu nurtowała mnie wizja sesji ślubnej w klimacie fantasy, a elfy, będące moimi ulubionymi postaciami z tego gatunku, były głównymi bohaterami. Elfy to istoty piękne, mądre, zamieszkujące przepiękne krainy. Przez pewien czas poszukiwałam osób, które idealnie pasowałyby do mojej wizji elfickiego ślubu. Nie było łatwo przekazać cały koncept sesji stylistce Kasi oraz wszystkim uczestnikom, ale udało się. To był mój największy projekt do tej pory, ponieważ zaangażowanych było bardzo wiele osób. Zapraszam Was serdecznie do obejrzenia efektów naszej pracy!