Sesja we dwoje – Przylasek Rusiecki, Kraków
fotograf na sesje narzeczeńską Kraków, sesja narzeczeńska, sesja narzeczeńska Kraków, sesja we dwoje Kraków, sesja zdjęciowa przylasek rusiecki, sesja zdjęciowa naturalne kadry, sesja plenerowa Kraków
Sesja we dwoje Kasi i Rafała odbyła się na Przylasku Rusieckim w Krakowie. Miejsce zostało niedawno odremontowane i całość wygląda jak molo nad morzem. Jest to idealne miejsce na sesję w Krakowie jeśli gustuje się w takim krajobrazie. Na końcu przylasku rusieckiego znajduje się plaża z której można wejść do jeziora. W sezonie na Przylasku Rusieckim są tłumy ludzi dlatego jeśli zdecydujecie się na sesję zdjęciową w tym miejscu, to doradzam wykonać ją wczesną wiosną lub po sezonie wakacyjnym. Miejsce ma swój unikatowy klimat. Woda, molo, piasek. Idealne tło na sesje narzeczeńskie ale też ślubne, ciążowe lub rodzinne.
Kasia i Rafał bardzo wymarzli podczas swojej sesji narzeczeńskiej. Została ona wykonana wczesną wiosną i akurat natrafiliśmy na bardzo zimny wiatr. Jak sami zobaczycie na zdjęciach narzeczeni dużo ruszali się podczas sesji, aby nie zamarznąć. Sesja upłynęła nam w romantycznej atmosferze i nawet nie zauważyliśmy jak szybko minęła godzina. Stylizacja do sesji została opracowana wspólnie. Zależało nam, aby była ona delikatna a zarazem podkreśliła tatuaże Kasi. Zapraszam do oglądania!
Sesja we dwoje Kasi i Rafała miała miejsce na Przylasku Rusieckim w Krakowie, świeżo po remoncie, który nadał mu wygląd molo nad morzem. To doskonałe miejsce dla tych, którzy cenią sobie taką scenerię. Na końcu przylasku znajduje się plaża, prowadząca do jeziora. W sezonie jest tu dużo ludzi, dlatego sugeruje się wybór wczesnej wiosny lub późnego lata na sesję zdjęciową. Miejsce to ma swój niepowtarzalny klimat, z wodą, molo i piaskiem, idealne tło dla sesji narzeczeńskich, ślubnych, ciążowych lub rodzinnych.
Kasia i Rafał marzli podczas swojej sesji narzeczeńskiej. Zorganizowana została wczesną wiosną, akurat w dzień, kiedy wiejący chłodny wiatr dawał się we znaki. Na zdjęciach widać, że para musiała się trochę poruszać, by nie zmarznąć. Pomimo tego, atmosfera była romantyczna, a czas szybko mijał niezauważony. Stylizację do sesji ustaliliśmy wspólnie, starając się, aby była delikatna, a jednocześnie podkreślała tatuaże Kasi. Zapraszam do obejrzenia efektów!
